Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

500 funtów kary za niezachipowanie kota w UK?

Chipowanie kotów w Wielkiej Brytanii już niedługo stanie się obowiązkowe, zgodnie z najnowszymi planami brytyjskiego rządu. Za niezachipowanie kota ma grozić grzywna w wysokości nawet 500 funtów. Po co w ogóle kotom chipy?
500 funtów kary za niezachipowanie kota w UK?

Autor: Fot. Wikipedia

Kradzież zwierząt domowych na Wyspach stała się w ostatnim czasie nagminnym procederem i intratnym biznesem. Zachipowanie psa czy kota ma zwiększyć ich bezpieczeństwo i uniemożliwić złodziejom bezkarną ich kradzież. Aktualnie w Wielkiej Brytanii znajduje się 2,6 mln kotów, które w razie zaginięcia, są całkowicie nie do namierzenia. Brytyjski rząd postanowił uregulować tą kwestie, dlatego też przymierza się do wprowadzenia obowiązku chipowania kotów przez ich właścicieli. Fakt zachipowania kota, uprawniałby również do możliwości jego poszukiwania w razie zaginięcia. Rząd zakłada, że ograniczyłoby to liczbę kradzieży zwierząt domowych na Wyspach.

 

Czy chipowanie kotów w Wielkiej Brytanii będzie obowiązkowe?

 

Rząd Wielkiej Brytanii uważa, że wprowadzenie obowiązku chipowania kotów, ukróci okrutne praktyki ich kradzieży. Trwając więc, już prace nad prawem regulującym tę kwestię. Za niezachipowanie kota właścicielowi może grozić grzywna w wysokości nawet 500 funtów.

 

Ważne informacje na temat chipów

 

Chip wszczepiony pod skórę kota jest zupełnie obojętny dla jego organizmu. Rozmiarem chip jest zbliżony do wielkości małego ziarnka ryżu. Urządzenie wszczepia się na karku, w okolicach łopatek. Raz umieszczone pod skórą, pozostaje tam przez całe życie zwierzaka. Dla kota wszczepiony chip jest niewyczuwalny. Czipowanie przeprowadza lekarz weterynarii. Największą zaletą chipowania jest to, że nawet jeśli kot zagubi się, a wiadomo, że zwierzęta te lubia chodzić swoimi kotami, łatwo będzie można je odnaleźć.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kociara 25.04.2021 10:24
Jak sie zlodzieje z rzadu przejeli naraz losem kotkow, tj. nie byloby wiekszych problemow w UK? Sama jestem wlascicielka kotow i na logike biorac, szanse, ze ktos moje stare koty ukradnie, aby sprzedac, sa raczej bardzo niskie. Mlode kociaki nie powinny byc wypuszczane na zewnatrz, bo szybko je przejedzie samochod, a wiec i nikt ich nie ukradnie. Gdzie jest wiec powod? Nie zdziwie sie, jak zaraz wprowadza szczepioneczki na kowidka dla kotkow i psow. Nie mozna przeciez takiego rynku zbytu pominac, a debilow, ktorzy tez kotka zaszczepia, w tym kraju nie brakuje.

Reklama