Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Budka Suflera powraca bez Krzysztofa Cugowskiego

Zespół Budka Suflera poinformował, że wkrótce znów będzie można usłyszeć ich podczas występów na żywo. Zapowiada się więc wielki ,,come back”, jednak bez frontmana zespołu, którym przez lata był Krzysztofa Cugowskiego. Informacja ta wywołała kontrowersje wśród fanów zespołu.
Budka Suflera powraca bez Krzysztofa Cugowskiego

Autor: fot. Facebook / Budka Suflera

Pierwszy raz Budka Suflera zdecydowała się powrócić na scenę w 2019 roku. Było to więc, pięć raz po oficjalnym rozwiązaniu zespołu. Już wtedy Krzysztof Cugowski odmówił kontynuacji współpracy, uważając, że zespół zakończył działalność w 2014 roku na naprawdę wysokim poziomie. Ponadto Krzysztof Cugowski na tamten czas miał już całkiem nieźle poukładaną dalszą karierę solową.

Koledzy z zespołu nie podzielali jednak opinii Krzysztofa Cugowskiego i postanowili zaangażować innego wokalistę, aby dalej móc koncertować, został nim Robert Żarczyński. W obecnym składzie zespołu Budka Suflera wstępować będą: Tomasz Zeliszewski (perkusja), Mieczysław Jurecki (gitara basowa), Piotr Bogutyn (gitara), Dariusz Bafeltowski (gitara) i Piotr Sztajdel (instrumenty klawiszowe).

Zapowiedziana na mediach społecznościowy trasa koncertowa ma promować kompozycje pozostawione przez zmarłego Romuald Lipko, klawiszowca Budki Suflera.

Na Facebooku Budki Suflera czytamy: ,,Budka Suflera wraca na trasy koncertowe!

Oni jeszcze nie zeszli ze sceny! Budka Suflera – filar polskiej popkultury – powraca do koncertowania na żywo. Najbardziej rozpoznawalny zespół w naszym kraju wydał płytę z kompozycjami pozostawionymi przez Romualda Lipko, które teraz przedstawi swoim fanom na żywo. Po ponad rocznej przerwie grupa przypomni także swoje największe przeboje. Jolka Jolka, pewnie też ich pamiętasz?”.

Po wpisie ukazały się podzielone opinie słuchaczy i fanów. W jednym z komentarzy czytamy: "Budka Suflera zakończyła działalność. Nie róbcie sobie jaj tylko zmieńcie nazwę, bo to kpiny", zaraz obok  "Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym". Są jednak skrajnie odmienne komentarze m.in. ,,Ja chętnie bym zobaczył koncert lub chociaż posłuchał tej muzyki.” lub ,, Gdzie? Kiedy? O której?”.

 

Co sądzicie o tym powrocie?

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama