Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Johnson uważał, że nie jest niezdolny do stania na czele brytyjskiego rządu, twierdzi Cummings

Były doradca premiera Wielkiej Brytanii, po raz kolejny uderza w Borisa Johnsona i jego rząd. Dominic Cummings stał się zaufanym człowiekiem Johnsona po tym jak pomógł mu przekonać Brytyjczyków do Brexitu, i właśnie po wygranym referendum w sprawie wyjścia UK z UE, obecny szef rządu miał uznać, że ubieganie się o stanowisko premiera Wielkiej Brytanii to "niedorzeczny pomysł". Jak twierdzi Cummings, Johnson nie czuł się na siłach, by stanąć na czele rządu.
Johnson uważał, że nie jest niezdolny do stania na czele brytyjskiego rządu, twierdzi Cummings

Autor: foto: shutterstock/Ilyas Tayfun Salci

Dominic Cummings zdradza kulisy dochodzenia do władzy Borisa Johnsona na swoim blogu. W jednym z ostatnich wpisów twierdzi, że  po wygranym referendum brexitowym w 2016 roku, Johnson podszedł do niego w siedzibie ruchu Vote Leave informując, że David Cameron zrezygnował z pełnienia obowiązków szefa rządu. I właśnie wtedy miał przyznać, że nie byłby zdolny do kierowania Wielką Brytanią.

"Ja jako premier, to oczywiście niedorzeczne", miał stwierdzić.

Były doradca Johnsona wyjaśnił również, dlaczego, pomimo tych słów, pomógł mu dotrzeć na szczyty władzy. "To był jedyny sposób na rozwiązanie kryzysu konstytucyjnego wywołanego impasem w sprawie Brexitu, gdybym nie zdecydował się pomóc Konserwatystom, mogłoby dojść do kolejnego referendum", wyznał.

Współpracownik Johnsona zdradził również kulisy jego pojawienia się na Downing Street. Po wygranej w wyborach w 2019 premier namawiał go, by dołączył do jego zespołu przekonując, że będzie mógł zabrać ze sobą swoich najbardziej zaufanych ludzi z Vote Leave. "Jestem dobry w motywowaniu, mogę porwać ludzi swoją narracją ale nie jestem dobry w planowaniu, organizowaniu, nie poradzę sobie z całą tą urzędniczą machiną", odparł. Ostatecznie zgodził się, gdy obiecano mu, że będzie uczestniczyć w planowaniu nowego modelu państwa, by trzymać rękę na pulsie Cummings kontrolował działania wszystkich doradców specjalnych rządu.

Cummings nakreślił w swoich wpisach wizerunek premiera jako człowieka skomplikowanego, który chętnie chowa swoją prawdziwą twarz za maską błazna, z jednej strony wydaje się być zabawnym, otwartym politykiem z drugiej wszystko kalkuluje i skrywa. Były doradca nazwał go także kłamcą, kłamstwo jego zdaniem jest dla Johnsona czymś niemal naturalnym. Premier "przepisuje na nowo rzeczywistość w swoim umyśle podążając za chwilowymi pragnieniami, (...) w jego przypadku nie da się różnić co jest prawdą a co kłamstwem", napisał.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama