Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

7 sposobów na zachowanie spokoju ducha

Brak umiejętności odpuszczania sprawia nam wiele bólu i cierpienia. Co najgorsze, nie tylko nam. Nasze wewnętrzne cierpienie powoduje, że wszystkie osoby, które mają z nami do czynienia, również cierpią. Bo ciężko jest przebywać z osobą, która nie wie, jak odpuścić, jest ciągle zestresowana, zmartwiona, narzekająca, sfrustrowana, ponura, kłótliwa, przygnębiona, roszczeniowa, rozczarowana…
7 sposobów na zachowanie spokoju ducha
Agnieszka Sałek

Powinniśmy spróbować wytrenować swój umysł tak, aby był w stanie odpuścić i aby nie uprzykrzać dłużej życia naszym najbliższym, znajomym czy współpracownikom.

W dzisiejszych czasach często ciężko jest nam poukładać sobie nasze sprawy w głowie, co powoduje mętlik, stres, zły sen, a nawet stany depresyjne. Warto więc zadbać o swoje zdrowie psychiczne i odnaleźć spokój wewnętrzny. Jak to zrobić? 

Daj sobie czas na odpoczynek

W świecie osiągania wyników, zwiększania produktywności, odhaczania kolejnych zadań, ciężko znaleźć czas na odpoczynek. Ustal więc czas, kiedy się relaksujesz. Może to być pół godziny przed snem albo godzina po pracy czy po obiedzie. Spraw, aby ten czas był dla ciebie tak samo ważny, jak czas, który poświęcasz na robienie obiadu, naukę czy cokolwiek innego. Odpoczynek umysłowy jest niezwykle ważny do osiągnięcia balansu psychicznego. Często też zapominamy o naszych przyjemnościach i lądujemy na kanapie przeglądając Facebook czy przełączając kanały. Odpoczywa wtedy ciało, ale nie umysł.  Wybierając czynności, przemyśl dobrze, co naprawdę pomoże ci się zrelaksować. 

Myśl i działaj radośnie, a będziesz radosna

Przez cały dzień przepływają przez nasz umysł miliony przeróżnych myśli. Wiadomo, że nie da się ich w pełni kontrolować. Nie znaczy to, że w danym momencie nie możemy wpływać na jakość naszych myśli, a tym samym na jakość naszego życia. Możemy się nauczyć właściwego myślenia. Wiem to z własnego doświadczenia. Na własnej skórze doświadczyłam tego, jak potężną władzę nade mną mają moje myśli. Miałam trudne dzieciństwo i młodość. Często z tego powodu płakałam, złościłam i zamartwiałam się, zamiast cieszyć się z życia. Moje negatywne myśli władały moim życiem. Grały w nim główną rolę. Cały czas skupiałam uwagę na tym, co jest złe. Mój umysł był przepełniony negatywnymi myślami, które niszczyły moje życie. Na szczęście zdałam sobie sprawę z tego i zaczęłam pracować nad jakością swoich myśli. Chcę, aby moje myśli cały czas służyły dla mnie, a nie przeciwko mnie. Warto podjąć trud i nauczyć się właściwego myślenia, ponieważ umiejętność ta pomoże pozbyć się większości zmartwień i pozwoli żyć pełnią życia.

Nie próbuj wyrównać rachunków z twoim wrogiem

Nigdy nie trać nawet minuty myśląc o człowieku, którego nie lubisz bo samego siebie skrzywdzisz znacznie bardziej niż jego. Zawsze znajdzie się osoba, która nie będzie darzyła nas specjalnym uczuciem, ktoś, kto będzie czerpać przyjemność z tego, że nam dzieje się gorzej. Ci, którzy nienawidzą wcale nie muszą mieć ku temu konkretnego powodu. Tak bywa, że czasem zwyczajna zazdrość i zawiść, niechęć, powodują rozbudzenie najgorszych emocji. Ale bez względu na to, z jakiego powodu doczekaliście się wrogów, wcale nie musicie z nimi walczyć do upadłego. Wręcz przeciwnie — wróg może ofiarować coś pozytywnego, jeśli nauczymy się tego, jak przekłuć jego obecność na własną korzyść.

Zamiast zamartwiać się niewdzięcznością, nie oczekuj jej

Droga do szczęścia prowadzi nie przez zasługiwanie na wdzięczność, lecz przez dawanie dla samej radości dawania. Pamiętaj, że wdzięczność należy „hodować” Oczekiwanie wdzięczności od drugiej osoby, za coś, co robię z własnej woli, wynika z egoizmu i jest oczekiwaniem absurdalnym. Jeśli oczekujemy od kogoś wdzięczności, to znaczy, że nie jesteśmy bezinteresowni w swoim pomaganiu, że mamy bardziej złożone, egoistyczne intencje. Jeśli chcemy, aby nasze dzieci potrafiły okazywać wdzięczność, musimy je tego nauczyć. 

Nie naśladuj innych, poznaj siebie i bądź sobą

To bardzo istotne zastanowić się, czy żyjemy zgodnie z naszym najgłębszym „ja” lub czy zakładamy pewne maski, kiedy stajemy twarzą w twarz z drugą osobą. Wszyscy, w mniejszym lub większym stopniu żyliśmy za przesłoną tak zwanej „maski” w pewnym momencie życia. Jednak szczęście oraz dobre samopoczucie nie są możliwe, jeśli nie możemy być sobą. Jeśli nie podążamy za naszymi wartościami, uzdolnieniami, wizją życia… Jest wiele czynników, które mogą nas oddalić od tego, by naprawdę być sobą. To między innymi tradycje kulturowe, nieznajomość siebie lub po prostu robienie rzeczy, by zadowolić innych.

Kiedy los podsuwa ci sęk, upiecz z niego sękacz, czyli nie poddawaj się, tylko zastanów czego możesz się w tej sytuacji nauczyć, jak ją poprawić

Nie jest łatwo uwolnić się od zmartwień. I wiedzą o tym tysiące ludzi. O konieczności zerwania z nałogiem zamartwiania się przekonali się m.in Winston Churchill, Beniamin Franklin, Abraham Lincoln, Eleanor Roosevelt, Rudyard Kipling, Jonathan Swift, Henry Ford, John D. Rockefeller, George Gershwin, Charlie Chaplin, Emerson i wielu, wielu innych ludzi, których historie są nam mniej lub bardziej znane. Większość z nich, zanim uwolniła się od zmartwień, przejmowała się drobiazgami oraz zamartwiała rzeczami, na które nie miała wpływu. Inni natomiast wykorzystali krytykę i przerobili ja na korzystne produkty, z których słyną do dzisiaj. 

Zainteresuj się innymi, by zapomnieć o sobie

Codziennie zrób dobry uczynek, który rozjaśni czyjaś twarz uśmiechem. Czasami mała, pozornie nieistotna rzecz, może wywołać ogromną rewolucję. Warto o tym pamiętać, szczególnie w obecnych czasach. Pomoc sąsiadce, podniesienie papierka z chodnika czy uśmiech posłany w stronę pani w sklepie, mogą sprawić, że poczujesz się jak superbohater ratujący świat. Podejmujesz wyzwanie?

Agnieszka Sałek
Kreatorka Silnej Osobowości
Facebook: Agnieszka Salek-Trenerka Silnej Osobowości
Instagram: rosniemy.w.piekno.i.sile
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama