Sobota, sobóteczka, sobótka... A więc czas na rozpustę! Tym razem rozpusta w postaci biszkoptowej rolady nasączonej likierem limoncello, przełożonej bitą śmietaną i wiśniowym kremem (curdem). O mamuniu jakie to dobre.
Jak już Konefka odśpiewała Królisiowi (doświadczalnemu) „szczęśliwej drogi już czas"- piosenkę śpiewaną w oryginale przez Ryszarda Rynkowskiego, i upewniła się, że drzwi pociągu się za nim zamknęły, zaraz w te pędy poleciała do najbliższego sklepu po kawałek łopatki wieprzowej.
Niedawno Konefka wkleiła takiego mema, który ją rozbawił. -Panie doktorze. Nie piję, nie palę, nie używam. Czy w związku z tym będę dłużej żyła? -Teoretycznie tak, ale po co. I o to chodzi. Żyjcie i nie odmawiajcie sobie wszystkiego.
Niby kilka prostych składników, ale powiało wielkim światem. Pewnie to zasługa przegrzebków. Jeśli wolicie bardziej ekonomiczną wersję, lub nie lubicie owoców morza, jak Konefka, to spokojnie można tą część pominąć. Sałatka jest smaczna w obu wersjach.
Ciasto na weekend, przy którym trzeba się troszeczkę pobawić. Nie, że jakieś bardzo skomplikowane, ale trzy warstwy „cza" jednak trzasnąć.
Wielu z was zna na bank to smarowidło z kaszy gryczanej. Konefka wrzuca w ramach przypominajki, co można zrobić na chleb w domowych warunkach i co jest zjadliwe. Tam zjadliwe... To jest naprawdę mega pyszne! Pierwsza trójka past na kanapkę według Konefki, niezawierająca mięsa. Niektórzy nawet nazywają tę pastę wegetariańskim smalcem.
„— Pucu! Pucu! Chlastu! Chlastu! Nie mam rączek jedenastu...". No i dobrze, że nie ma rączek jedenastu. przy tym cieście wystarczą dwie, mogą być nawet lewe. Może być nawet jedna na upartego i też sobie dacie radę z tym prostym ciastem.
Jeśli niekoniecznie wam po drodze z rybą, tak jak Konefce, to fajnym sposobem, żeby ją odczarować jest zrobienie jej w aromatycznym sosie pomidorowym.
Takie ciasto, które najlepiej zrobić raczej w dzień wolny, bo jest trochę papraniny przy tych wszystkich warstwach.
Danie z serii: szybko, łatwo i przyjemnie... No i na dodatek w bonusiku smacznie. Pierś miała być początkowo podana z jajkiem w koszulce, ale przy pierdzielion którejś próbie zrobienia idealnego jajka, Konefkę szlag jasny był trafił i podała z jajkiem sadzonym.